Kilka słów o tym, co w psim uchu “piszczy” – część III – Zapalenie ucha
Sierpień 27th, 2010
Trzecią i ostatnią część tekstu o psich uszach poświęcę w całości zapaleniu ucha.
O Przyczynach
Sądzę, że na początek warto jest przytoczyć kilka przyczyn, które zapalenie ucha wywołać mogą. A jest tego pokaźna ilość. Przede wszystkim są czynniki pierwotne, odpowiedzialne bezpośrednio za rozwój zapalenia. Są też czynniki wtórne, czyli powodujące powikłania. Są predysponujące i takie, które podtrzymują proces zapalny.
Czynniki pierwotne to między innymi:
- pasożyty, czyli nieprzyjaciele naszych przyjaciół, a wśród nich świerzbowce, nużeńce, pchły i kleszcze
- ciała obce, najczęściej źdźbła trawy lub kłosy
- alergiczne choroby skóry, szczególnie atopowe zapalenie skóry czy alergia pokarmowa
- zaburzenia hormonalne
- choroby nowotworowe
Czynniki wikłające (wtórne) to przede wszystkim bakterie, grzyby ale też reakcje polekowe. Z bakterii warto wspomnieć o: Staphulococcus intermedius, Pseudomonas aeruginosa, Streptococcus sp., Staphylococcus sp., Eschericha coli i inne. Ale najpowszechniej występuje drożdżak Malassezia pachydermatis i o nim warto pamiętać.
Z czynników predysponujących warto wspomnieć o kształcie małżowiny usznej, nadmiernym owłosieniu przewodu słuchowego, nadmiernej produkcji woskowiny (często u cocker spanieli), urazach mechanicznych skóry przewodu słuchowego, obecności polipów czy nowotworów, nadmiernej wilgotności w przewodzie słuchowym.
Nawracające zapalenie ucha często towarzyszy atopowemu zapaleniu skóry, bądź alergii pokarmowej i zazwyczaj są to zapalenia obu uszu.
Kiedy składamy wizytę lekarzowi weterynarii, czyli o leczeniu
Im wcześniej tym lepiej. Lekarz zacznie od pytań, kiedy zauważyliście niepokojące objawy, czy to pierwszy raz i rozpocznie badanie.
Bywa, zresztą często, że pacjenta musimy znieczulić, aby wszystko zrobić jak należy i nie należy się wzbraniać przed tym, jeśli innego wyjścia nie ma. Chore ucho jest niezwykle wrażliwe i pies źle przy czyszczeniu potraktowany, kiedy chcemy coś zrobić na siłę, będzie reagował nerwowo i można mu tylko zrobić krzywdę. Lepiej wtedy poddać zwierzą znieczuleniu i na spokojnie wykonać czyszczenie i badanie, chyba, że są jakieś zdrowotne przeciwwskazania, ale o tym decyduje lekarz.
Sama wydzielina w uchu ukierunkuje nas co do dalszego działania. Żeby wykonać badanie otoskopowe (czyli wziernikowanie) musimy wcześniej wyczyścić ucho, ale jeszcze wcześniej z reguły pobieramy materiał do badania mikroskopowego. Badanie otoskopowe pozwoli lekarzowi ocenić zaawansowanie procesu chorobowego i stan błony bębenkowej. Natomiast badanie mikroskopowe pozwoli dobrać psu odpowiedni preparat do czyszczenia i do leczenia uszu.
Z reguły wystarcza terapia miejscowa, czyli bezpośrednio do ucha, zazwyczaj w formie kropli, ale bywa też, że robimy specjalne mieszanki. Każdy lekarz ma swój schemat postępowania. Czasem zdarza się, że trzeba zastosować również terapię ogólną, czyli preparaty w zastrzykach bądź tabletkach. Wszystko zależy do tego, czym proces jest spowodowany, jak długo trwa i czy nawraca.
Ważne w naszej diagnostyce jest to, aby obok usunięcia objawów, usunąć też przyczynę. Istotna jest również współpraca właściciela, który nie zaprzestanie terapii zbyt wcześnie, po ustąpieniu najcięższych objawów. Często się z tym niestety spotykam w praktyce. Należy pamiętać, że każdy kolejny proces zapalny trudniej się leczy i jest bardziej niebezpieczny dla psa.
Nieleczone zapalenie ucha może doprowadzić do uszkodzenia przez proces chorobowy błony bębenkowej. Zapalenie ucha środkowego będzie się objawiało zespołem Hornera, suchym zapaleniem rogówki i spojówki, zaś ucha wewnętrznego, przekrzywianiem głowy na bok, kręceniem się w kółko, oczopląsem i porażeniem nerwu twarzowego.
Podsumowanie
Na koniec, myślę, że warto wspomnieć, że na choroby uszu ma również wpływ żywienie naszych przyjaciół. Nie mam na myśli wyłącznie pacjentów z atopowym zapaleniem skóry czy z alergią pokarmową, ponieważ tutaj odpowiednia dieta stanowi temat bardziej oczywisty. To, czym żywimy naszego psa, ma wpływ na jego ph skóry, więc również na ph skóry ucha. Warto wyregulować dietę czworonoga, zapewnić mu pokarm wysokiej jakości, zbilansowany, przynajmniej na okres leczenia zadbać o to, aby dostawał pokarm zbliżony do diety hypoalergicznej lub z białkiem innego pochodzenia niż dotychczas dostawał np. z jagnięciną, rybą. Szerzej o żywieniu i jego znaczeniu w chorobach skóry napiszę w kolejnym cyklu.
Wszystko to nie jest takie proste, chciałabym jednak, żebyście zdawali sobie sprawę, jak ważny jest temat zapalenia przewodu słuchowego zewnętrznego.
Zapamiętajcie: raz na jakiś czas warto zajrzeć w psie ucho, dotknąć i wyczyścić, a jeśli nie możecie sobie poradzić, udajcie się do lekarza weterynarii zanim psa zacznie boleć. Ten, kto kiedyś cierpiał z powodu zapalenia ucha, będzie wiedział, jaki to okropny ból, a teraz wyobraźcie sobie waszego zwierzaka, który nie powie: Och! Jak mnie boli ucho!
Powodzenia!
Kilka słów o tym, co w psim uchu „piszczy” – część I – Budowa i choroby uszu
Sierpień 2nd, 2010
W pierwszym tekście postaram się przybliżyć Wam temat który jest jednym z najczęstszych problemów z jakimi spotykają się właściciele psów – psie uszy.
Ucho samo w sobie składa się z ucha zewnętrznego, środkowego i wewnętrznego.
Ucho zewnętrzne posiada przewód poziomy i pionowy a wyścielone jest delikatną skórą, w której znajdują się gruczoły łojowe i potowe. Wydzielina ucha jest mieszaniną wydzieliny obu tych gruczołów. Taką delikatną wydzielinę znajdziemy w uszach większości naszych psich przyjaciół. O ile oczywiście skusimy się, aby tam od czasu do czasu bezinteresownie zajrzeć.
Ucho zewnętrzne od środkowego oddziela błona bębenkowa. W jamie bębenkowej znajdują się trzy kosteczki słuchowe: młoteczek, kowadełko i strzemiączko.
Ucho wewnętrzne składa się z błoniastego labiryntu zawierającego receptory słuchu i równowagi.
A po co nam to wiedzieć, zapytać może posiadacz psa, który nic a nic nie ma wspólnego z medycyną czy biologią. Ano, żeby wiedzieć, że ucho to skomplikowany narząd i może stanowić źródło wielu boleści naszych czworonogów.
A chore ucho boli bardzo, im dłużej jest nieleczone, tym silniejszy jest ból. Tyle, że nasze zwierzę nam o tym nie powie, natomiast wszelkimi sposobami będzie się starało pokazać.
Na choroby ucha zewnętrznego będą wskazywały np. zmiany w obrębie małżowiny usznej (zaczerwienienie, obrzęk, otarcia naskórka, nadżerki, ubytki włosa na zewnętrznej stronie małżowiny) oraz zmiany w przewodzie słuchowym zewnętrznym np. drapanie się w ucho, trzepanie uszami, ból przy dotykaniu, przekrzywianie głowy na stronę chorego ucha, nieprzyjemny zapach z ucha, pocieranie głową, silne swędzenie a nawet krwiaki ucha.
Wszystko to, a raczej każdy czynnik z osobna, powinno skłonić właściciela do bliższego zainteresowania psim uchem i wizyty u lekarza weterynarii.
W drugiej części znajdziecie wskazówki jak poprawnie wyczyścić ucho psa.