Świerzb u psa
Lipiec 31st, 2012
Świerzb psów to pasożytnicza, zakaźna choroba niesezonowa wywołana przez Sarcoptes scabiei var canis. Pasożyt ten jest przyczyną świerzbu u psów, lisów i innych psowatych. Może być również przenoszony na inne gatunki zwierząt i na człowieka (zoonoza).
Bardzo często psy właśnie zarażają się świerzbowcem przez kontakt z lisami (żywymi lub martwymi), z innymi chorymi psami, które np. przebywały wcześniej w schronisku, bądź z psami bezpańskimi. Czasem do zarażenia może dojść w hotelu dla zwierząt, salonie pielęgnacyjnym, czy sporadycznie na wystawach psów, ale to rzadkie przypadki. W domach czy hodowlach, gdzie przebywa więcej psów, chore może być też więcej niż jedno zwierzę.
Niestety świerzbowiec u psów jest nadal powszechną dolegliwością. Cykl życiowy tego pasożyta przebiega na żywicielu, zaczynając od jaj, przez larwy, dwa stadia nimfy, aż do postaci dorosłej i trwa 2-3 tygodnie. Formy dorosłe żywią się złuszczonym naskórkiem i wydzielinami skóry. Po kopulacji samiec ginie a samica szuka dobrego miejsca na skórze, aby wydrążyć tunel i złożyć jaja. W zależności od warunków świerzbowiec poza organizmem żywiciela może przeżyć 2-3 tygodnie.
Objawy
Pacjenci, których ja spotykam zwykle mają już zaawansowane zmiany na skórze, czasem tylko spotykam zmiany na skórze wokół oczu jako jedyny objaw.
Świerzbowce chętniej lokalizują się na skórze słabo owłosionej, zwykle w dolnej okolicy jamy brzusznej i klatki piersiowej, w pachach i pachwinach, na słabo owłosionej skórze brzucha, na wewnętrznych stronach ud, ale również na łokciach, wokół uszu i oczu.
Często zmiany widuję na brzegach małżowin usznych. W postaci przewlekłej zmiany rozprzestrzeniają się na całe ciało, jednak rzadko dotykają skóry grzbietu zwierzęcia. Często powiększone są obwodowe węzły chłonne i dochodzi do spadku masy ciała. Zmiany skórne rozprzestrzeniają się gwałtownie.
Przyczyną wizyty w gabinecie jest zazwyczaj intensywny świąd, pojawienie się ran na skórze i przykry zapach. Świąd jest bardzo silny, ponieważ świerzbowce drążąc korytarze w skórze wydzielają substancję alergenną, która u psów wywołuje silne swędzenie, związane z reakcją nadwrażliwości. Poza świądem występują też zmiany skórne, początkowo rumień, później pojawiają się grudki, krosty i strupy.
Miejsca objęte procesem chorobowym są zwykle pozbawione włosów, albo włos jest bardzo przerzedzony na skutek samouszkodzeń powstających przy drapaniu się zwierzęcia. Potem wręcz tworzą się rany na skórze, pokryte skorupami strupów. Skóra łuszczy się, najobficiej na brzegach małżowin usznych i na łokciach. Dochodzi do wtórnych zakażeń bakteryjnych, aż do głębokiego, ropnego zapalenia skóry.
Jeżeli świerzbowiec nie jest przez dłuższy czas leczony, dochodzi do wyłysień na całym ciele (zwykle oprócz grzbietu), skóra jest tłusta, wydziela przykry zapach, staje się zgrubiała, pofałdowana, powstają zliszajowacenia i hiperpigmentacja a cały organizm ulega silnemu wyniszczeniu. Takie przypadki bardzo długo i ciężko się leczą. Bywają też przypadki zwierząt, u których występuje silny świąd, ale zmiany są niewielkie, albo też nie ma ich wcale, jednak jest to znikomy procent pacjentów.
Wcale nie tak łatwo jest rozpoznać tę chorobę i trzeba ją różnicować np. z alergią pokarmową czy atopowym zapaleniem skóry, pasożytniczymi chorobami skóry jak cheyletieloza, nużyca, pchły, również z zapaleniem skóry na tle Malassezia.
Praktycznie u każdego pacjenta, który trafia do lecznicy z intensywnym świądem, bierzemy pod uwagę świerzbowca w rozpoznaniu różnicowym. Świąd jest wybitnie oporny na leczenie glikokortykosteroidami.
Cechy charakterystyczne świerzbu to przede wszystkim zapalenie skóry u psa i pozostających z nim w kontakcie ludzi, charakterystyczne zmiany skórne i ich umiejscowienie. Takim swoistym objawem jest odruch otopodalny, kiedy pocieramy skórę małżowiny usznej a pies próbuje się drapać tylną łapą.
Potwierdzeniem rozpoznania jest zbadanie zeskrobiny, choć często trudno w niej znaleźć świerzbowca, mimo oczywistych zmian klinicznych. Zeskrobinę pobieram głęboką, ze skóry nieuszkodzonej i z kilku miejsc.
Leczenie
Zwalczać pasożyta trzeba na chorym psie i towarzyszących mu zwierzętach, oraz w środowisku, w którym bytuje.
Dobrze jest psa ostrzyc na krótko. Należy go też umyć w szamponie przeciwłojotokowym, można stosować preparaty z amitrazą w rozcieńczeniu. Kąpiele są niezbędne do oczyszczenia skóry i przygotowania jej do dalszego leczenia. Korzystam z różnych preparatów zwalczających świerzb, w tym w iniekcji i spot on. Często zalecam stosowanie preparatów spot on nawet po wyleczeniu, gdyż świerzbowiec lubi się odnowić (np. przy innych schorzeniach skóry, przy spadku odporności) dlatego tak ważne jest zwalczanie go również w środowisku bytowania zwierzęcia.
Leczenie jest długotwałe, trwa kilka tygodni, czasem miesięcy. Przy wtórnych zakażeniach skóry stosuję antybiotykoterapię przez około 3-4 tygodnie. Przy intensywnym swędzeniu posiłkuję się lekami przeciwświądowymi. Wszystkie psy, które miały kontakt z chorym zwierzęciem trzeba leczyć w taki sam sposób. Ponieważ świerzbowiec żyje w środowisku nawet 3 tygodnie, skuteczne odkażanie powinno dotyczyć też szczotek, grzebieni, posłania psa i innych miejsc jego spania oraz ich okolic. Z bud trzeba pozbyć się posłań a w środowisku zwierzęcia oczyścić i zastosować spraye przeciw pasożytom.
Rokowanie z reguły jest dobre, jeśli nie doszło do znacznego wyniszczenia zwierzęcia i bardzo szerokich obrażeń skóry. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że leczenie takiego psa wymaga czasu, wielu kąpieli i zabiegów pielegnacyjnych oraz środków finansowych.
Jak przy większości chorób skóry im wcześniej zauważone objawy, tym krótszy okres leczenia i lepsze rokowanie.
Tężyczka poporodowa suk
Lipiec 9th, 2012
Tężyczka poporodowa u suk, zwana również rzucawką poporodową, dotyka głównie suk ras małych i zdarza się głównie w okresie karmienia szczeniąt, jak też czasem w czasie porodu bądź w końcowym okresie ciąży. Zwykle jednak występuje 1-4 tygodnie po porodzie, gdy najintensywniej rozwija się laktacja, rzadko spotyka się ją w końcowym okresie karmienia szczeniąt, czyli około 6 tygodnia.
Co to takiego?
Tężyczka to nic innego jak zaburzenie przemiany materii, kiedy dochodzi do obniżenia poziomu wapnia w organizmie. Dotyka przede wszystkim suki ras małych z bardzo silnie rozwiniętą produkcją mleka, częściej przy pierwszym miocie. Przyczyną może być również zbyt duża podaż wapnia podczas ciąży, duży miot, obniżona masa ciała matki czy niedobory żywieniowe przed porodem. Ale tężyczkę widuję też u suk większych, niedożywionych, nieprawidłowo żywionych w okresie ciąży a potem po porodzie, przy dużych miotach i wydłużonej laktacji.
Z drugiej strony, wbrew pozorom, nie znaczy to, że w okresie ciąży i laktacji trzeba sukom suplementować dietę preparatami wapniowymi, ponieważ może to również prowadzić do tężyczki. Natomiast trzeba pamiętać, że suki w okresie ciąży i po porodzie powinny otrzymywać pokarm w pełni zbilansowany i przystosowany do ich stanu fizjologicznego. Z tą myślą są tworzone całe linie karm suchych dla suk ciężarnych a potem karmiących.
Tężyczka częściej dotyka suki po pierwszej ciąży, jednak są samice, u których rzucawka lubi się powtarzać przy każdym miocie, nawet niezależnie od zbilansowanej diety. Rasy szczególnie narażone to yorkshire teriery, chichuahua, pinczery miniaturowe, pudle miniaturowe czy pomeraniany.
Objawy
Objawy są różne, w zależności od stopnia pobudzenia.
Są suczki, u których występują jedynie delikatne drżenia, a są takie, które dosłownie „chodzą” mi na stole z powodu intensywnych drgawek. Towarzyszy temu też popiskiwanie, niepokój, bojaźliwość, suczki przestają interesować się potomstwem, oblizywanie się i ślinienie, drżenie mięśni, przyspieszony oddech, często silnie podwyższona temperatura ciała (nawet do 41 stopni). Później chód staje się sztywny i pojawiają się skurcze kloniczno-toniczne, gdzie suczka nie może już utrzymać się na nogach. Stanowi to już zagrożenie życia i bywa, że na skutek hipertermii (przegrzania) i podwyższonego tętna może dojść do zgonu zwierzęcia.
Świadomość suczek jest zachowana. We krwi takich samic dochodzi do znacznego obniżenia stężenia wapnia i magnezu (tak podają mądre źródła, ponieważ ja nigdy nie miałam czasu tego sprawdzać). Jedno jest pewne, działać trzeba szybko. Bywa, że właściciel dzwoni, mówi, że jego suczka dziwnie się zachowuje, trochę drży, a kiedy niedługo później przyjeżdża do lecznicy drgawki są już bardzo silne i temperatura ciała dochodzi do 41 stopni.
Czas jest tu bardzo cenny i nigdy nie wolno Wam bagatelizować takich objawów.
Leczenie
Leczenie polega na podawaniu w wolnym wlewie dożylnym preparatów wapniowych, monitorując przy tym pracę serca i tętno, aż do ustąpienia objawów. Nie radzę podawać na własną rękę preparatów wapniowych doustnie, ponieważ można tylko zaszkodzić.
Na czas przynajmniej 24 godzin szczenięta trzeba odseparować od matki, karmić preparatami mlekozastępczymi i pamiętać o rozmasowywaniu im brzuszków, w celu stymulacji oddawania kału i moczu.
Jeżeli po ponownym dostawieniu szczeniąt do matki, powtórzą się u niej objawy tężyczki, to wówczas należy całkiem odsadzić od niej potomstwo. Suce podaje się wtedy preparaty hamujące laktację. Jeśli jednak tężyczka się nie powtarza suczka może karmić szczenięta, trzeba je tylko zacząć dokarmiać jak szybko będzie można, a suczce zapewnić pełnoporcjową karmę dla matek karmiących.
Jeśli laktację trzeba zatrzymać, to konieczne jest monitorowanie gruczołu mlekowego matki, aby nie doszło w nim do rozwinięcia się stanu zapalnego. Szczenięta, w zależności od ich wieku, karmimy preparatami mlekozastępczymi, a potem od 3-4 tygodnia życia zaczynamy wprowadzać im pokarm stały.
Jak widać znowu wiele sprowadza się do prawidłowego żywienia suk w ciąży i laktacji. Na tężyczkę składają się jednak i inne czynniki, o których trzeba wiedzieć, pamiętać, a w razie potrzeby szybko reagować.